Paulina Smaszcz podzieliła się z internautami swoimi spostrzeżeniami na temat rozwiedzionych kobiet w Polsce. Była żona Macieja Kurzajewskiego stwierdziła, że lepiej być wdową niż Paulina Smaszcz-Kurzajewska - ekspert komunikacji i public relations, mentorka, trener biznesu, będzie gościem specjalnym drugiego dnia XIX Forum Praktyki Gospodarczej (12 września) Podczas Maciej Kurzajewski (46 l.) i jego żona Paulina Smaszcz-Kurzajewska (46 l.) niespodziewane ogłosili, że po 23 latach małżeństwa postanowili się rozstać. „Drogi Pauliny i Maćka rozeszły się, ale wciąż pozostają w dobrych relacjach. Uzgodnili, że rozwiodą się za porozumieniem stron, dogadali się też w sprawie podziału majątku i opieki nad młodszym synem, więc rozwód Paulina Smaszcz na nowo ułożyła sobie życie, a niedawno potwierdziła obserwatorom, że znów jest zakochana. O uczuciu dziennikarki do Rafała Krauzego media spekulowały już kilka tygodni Paulina Smaszcz-Kurzajewska rozpoczyna nowy rok z czystą kartą. Mentorka i szkoleniowiec rozstała się po 23 latach małżeństwa z Maciejem Kurzajewskim, ale to Szkolenie dla Kobiet biznesu "Kobieta petarda" z Paulina Smaszcz-Kurzajewska 殺 Dziękujemy Agnieszka Molek, Ania Włodarczyk, Paulina Smaszcz-Kurzajewska . Paulina Smaszcz-Kurzajewska w wywiadzie zdradza nam szczegóły związku z Rafałem Krauze Paulina Smaszcz-Kurzajewska w wywiadzie zdradza nam szczegóły związku z Rafałem Krauze Ostatni rok postawił jej życie do góry nogami. Po 23 latach małżeństwa Paulina Smaszcz-Kurzajewska (47) rozstała się z mężem, dziennikarzem TVP Maciejem Kurzajewskim, i zaczęła wszystko od nowa. Kupiła mieszkanie, prowadzi szkolenia motywacyjne dla kobiet. – Jestem szczęśliwa i cieszę się tym, co przynosi mi każdy dzień – mówi „Fleszowi” . Nie od razu tak było. – Czuję, że moje życie powoli wraca na właściwy tor. Ostatnie miesiące przypominały rozpędzony rollercoaster – przyznaje. Ale to już za nią. Od kilku tygodni Paulina znów się szeroko uśmiecha. Tak jak uśmiecha się tylko zakochana kobieta! Jej partnerem jest Rafał Krauze, marketingowiec związany z rynkiem mediów. – Kocham i jestem kochana, a miłość chyba każdej kobiecie dodaje skrzydeł – dodaje Smaszcz-Kurzajewska. Kiedy na nią patrzę, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Dzielisz swoje życie na to przed rozwodem i po nim? Absolutnie nie. Jestem tym samym człowiekiem, mam takie same wartości, ideały, spojrzenie na świat. Tylko doświadczenia mam nowe – te dobre, i te złe. Ufam swojej intuicji, bo, jak się okazuje, ona zawsze podpowiada najlepsze rozwiązania. Zobacz także: Paulina Smaszcz-Kurzajewska pokazała, jak wygląda jej nowy dom. To tu wyleczy złamane serce? Zdarza się, że kobiety o niej zapominają. Niestety, wciąż częściej niż rzadziej, bo kobiety bardziej od mężczyzn boją się zmian. Czasemcgdy patrzymy w lustro, po drugiej stronie widzimy naszego największego wroga – strach. I tylko od nas zależy, czy ten strach pozwoli nam działać. Lęk przed opuszczeniem tego, co znane, skutecznie nas paraliżuje. W życiu nieraz szłam pod prąd, bo wychodzę z założenia, że lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się czegoś nie zrobiło. Wielu rzeczy w... Paulina Smaszcz-Kurzajewska i Maciej Kurzajewski rozwodzą się. Para postanowiła rozstać się w zgodzie i ustalić wszelkie szczegóły jeszcze przed formalnym rozwiązaniem małżeństwa, by mieć pewność, że proces sądowy zakończy się na pierwszej rozprawie. Wygląda na to, że w imię pokojowego rozwodu dziennikarka zostawiła mężowi dom. Jak Wam donosiliśmy, Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz-Kurzajewska rozwodzą się. Dziennikarze byli razem 23 lata i doczekali się dwóch synów. Decyzja o rozstaniu zapadła podobno już pod koniec 2018 roku. jednak małżonkowie pozostają w dobrych relacjach. Zanim Kurzajewscy złożyli pozew rozwodowy, ustalili wszelkie szczegóły formalne swojego rozstania. Para podobno postanowiła sprawować naprzemienną pieczę nad 13-letnim synem Julianem, dlatego żadne z małżonków nie będzie płacić drugiemu alimentów. Również kwestia podziału majątku jest już ponoć dogadana. Paulina Smaszcz-Kurzajewska zostawiła mężowi dom? Jak donosi Super Express, Paulina Smaszcz-Kurzajewska wyprowadziła się z małżeńskiego domu na obrzeżach Warszawy, w którym pozostał Maciej Kurzajewski. Dziennikarka podobno postanowiła zamieszkać w mieszkaniu w centrum Warszawy, by nie marnować czasu na długie dojazdy w korkach. Gwiazda chce rozwijać swoją firmę, w ramach której organizuje szkolenia i warsztaty motywacyjne. Paulina Smaszcz-Kurzajewska pochwaliła się przeprowadzką na Instagramie i powiedziała, że teraz przed nią urządzanie mieszkania. Mam wszystko poukładane i ogarnięte. Żyję i działam dalej. Mam szczęście, że trafiłam na takiego ojca moich dzieci i rozchodzimy się w megapokojowym nastroju. Spełniam marzenia, szkoląc i wykładając - powiedziała niedawno dziennikarka w rozmowie z Fleszem. Tydzień temu Smaszcz-Kurzajewska poleciała do Włoch, by spotkać się z psycholożką i radczynią prawną, która pisze książkę o rozwodach. Wiedzę znajomej i własne doświadczenia gwiazda chce ponoć wykorzystać podczas pisania doktoratu, ale także podczas szkoleń, które prowadzi. Autor: WBF Zobacz też: TYLKO U NAS „Zmagają się ciągle z wpychaniem je w szufladki, nie ma na nie...” Dziennikarka, prezenterka, autorka szkoleń motywacyjnych dla kobiet... I można by tak w kontekście Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej wymieniać jeszcze długo! Kolejna bohaterka najnowszej okładki VIVY! opowiedziała nam, w jaki sposób ogromnym wysiłkiem zapracowała na swoje nazwisko i jakie kobiety spotkała do tej pory na swojej drodze. W końcu kto zna Polki lepiej, niż ta, które je motywuje podczas wykładów? Paulina Smaszcz-Kurzajewska o pomocy kobietom i swoim tatuażu W trakcie wywiadu wideo dojrzeliśmy też na ręku Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej niezwykły tatuaż. Co to za napis i jakie przesłanie niesie? My już wiemy i musimy przyznać, że jesteśmy pod wrażeniem pomysłu. Każda Pani, jeśli tylko odwaga by na to pozwoliła, powinna w podobny sposób dodawać sobie na co dzień otuchy... Zgadzacie się? @ W ciągu ubiegłego roku życie wystawiło ją na okrutną próbę: ciężko zachorowała, mogła zostać sparaliżowana, wciąż się rehabilituje, straciła pracę, zmarł jej tato i dwie bliskie przyjaciółki. Kiedy zebrała siły, żeby ruszyć do przodu… musiała zmierzyć się z rozwodem po 23 latach małżeństwa. W mocnej i przejmującej rozmowie Paulina Smaszcz-Kurzajewska odpowiada Beacie Nowickiej na trudne pytania i tłumaczy, dlaczego się nie podda. Paulina Smaszcz-Kurzajewska mówi wprost: „Nie jestem samotna!” … (milczenie) Mam ogromny szacunek dla Maćka. Jest bardzo inteligentnym, błyskotliwym, rewelacyjnym facetem i genialnym ojcem. Ale zauważyłam w pewnym momencie, że przestałam wzbudzać jego zainteresowanie. Że nie ciekawi go czym się zajmuję, jak się czuję, co ja mówię. Zapytałam go kiedyś: „Słuchaj, a nie chciałbyś wpaść na moje szkolenie? Przychodzi do mnie ponad tysiąc kobiet, w ciągu dwóch miesięcy byłam w dziesięciu miastach. Nie chciałbyś choć raz zobaczyć co ja robię, o czym ja tam mówię?”. Nie chciał? Nie. Wysłałam mu otwarcie mojego doktoratu, wiedział jakie to jest dla mnie ważne, ale zobaczyłam, że nigdy tego pliku nie otworzył. Co to oznacza? Obie wiemy. Na moich szkoleniach rozmawiam z różnymi kobietami i one wszystkie myślą, że kiedy wali im się związek, rozpada małżeństwo, to wina jest po ich stronie. Nie szukają winy w mężczyźnie, tylko w sobie. Najprostszy mechanizm: „Ja już nie jestem dla niego atrakcyjna, nie jestem kobieca, seksowna, postarzałam się. Nie widzę w jego oczach potwierdzenia, że on na mnie patrzy z czułością i zainteresowaniem”. To jest strasznie dołujące. Ale na początku chyba nic nie zostaje wyartykułowane wprost? Ja myślę, że to nigdy nie zostaje wyartykułowane. Oczywiście jak trafiasz na kulturalnego faceta. Bo jak trafisz na chama, to ci powie prosto w twarz, że jesteś stara, wstrętna i ma cię dość. Maciek zawsze mówił: „Ale przecież ja ciebie bardzo kocham”, „Ale ty mi się zawsze podobasz”. Ale... ty czujesz, że coś jest nie tak. I wpadasz w panikę? Wpadasz w żal. I mówisz: „Co ja zrobiłam? Gdzie ja popełniłam błąd? Czego nie dopilnowałam? Co się wydarzyło?”. Przecież kochałam, starałam się, troszczyłam, wspierałam, dawałam radę ze wszystkim. Moim marzeniem i oparciem była i jest rodzina, dom, dzieci… My razem. Wolę nie wyobrażać sobie, jak się czułaś... No, jak miałam się czuć...? Cały czas płaczę…. Przychodzi taki moment, że nic cię nie cieszy. Mówisz: „Co dalej? Co ma sens?”. Powtarzasz sobie: „Moje dzieci mają sens, bycie z nimi, stwarzanie im odpowiednich warunków do edukacji i rozwoju. Mój rozwój ma sens”. Jestem idealnym przykładem na to, że w kilka miesięcy możesz stracić wszystko: zdrowie, znajomych, tłumy „przyjaciół”, z których zostaje maleńka garstka, dwie - trzy osoby, ale przynajmniej wreszcie wiesz, na kogo możesz liczyć. No i możesz stracić miłość swojego życia. Fot. Zuza Krajewska/Warsaw Creatives Fot. Zuza Krajewska/Warsaw Creatives Była żona Macieja Kurzajewskiego powiedziała dość i zwróciła się do mediów! Sprawdźcie, co napisała Paulina Smaszcz! Maciej Kurzajewski opublikował na Instagramie oświadczenie byłej żony i zdradził, jak wyglądają ich relacje! Paulina Smaszcz bardzo stanowczo zareagowała na nieprawdziwe doniesienia, które w ostatnim czasie zaczęły pojawiać się w mediach. Była żona Macieja Kurzajewskiego ma już dość i apeluje do dziennikarzy. Sprawę skomentował również sam Maciej Kurzajewski! Sprawdźcie, co napisał. Maciej Kurzajewski reaguje na oświadczenie byłej żony Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski przez 23 lata tworzyli szczęśliwe małeństwo. Niestety, jesienią 2019 roku magazyn "Party" poinformował o rozstaniu pary. Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski kilka miesięcy później spotkali się w sądzie na sprawie rozwodowej. Pomimo rozstania była para utrzymuje dobre relacje jednak ostatnio w mediach zaczęły pojawiać się doniesienia, które mogą sugerować, że jest zupełnie inaczej Paulina Smaszcz zareagowała i opublikowała w sieci oświadczenie w tej sprawie! Wiem, że docierają do Was niepokojące informacje dotyczące mojej relacji z byłym mężem Maciejem Kurzajewskim. Biorąc pod uwagę fakt, że z większością z Was spotykam się osobiście, podczas szkoleń i warsztatów, rozmawiam, dzielę się doświadczeniami z życia zawodowego i prywatnego, czuję się wobec Was zobowiązana do przedstawienia oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Tym samym, zwracam się z oficjalnym żądaniem, by media plotkarskie zaprzestały publikowania, godzących w moje dobre imię, nieprawdziwych informacji na ten temat. Wobec mediów, które ewidentne swoimi kłamliwymi informacjami, chcą zniszczyć moje doświadczenie zawodowe, działalność na rzecz kobiet oraz drogę naukową i pracę akademicką, podjęłam kroki prawne. Oświadczam, że pozostaję z Maciejem Kurzajewskim w bardzo dobrych relacjach. Jestem mu wdzięczna za naszą wspólną historię i kibicuję jego sukcesom zarówno w sferze zawodowej, jak również osobistej. Jako ojciec moich dzieci na zawsze pozostanie osobą mi bliską i będę wspierać jego życiowe, prywatne wybory oraz aktywność zawodową- napisała Paulina Smaszcz. Zobacz także: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski razem nie tylko w "Pytaniu na śniadanie"? "Dobrze się rozumieją" Maciej Kurzajewski opublikował treść oświaczenia byłej żony na swoim profilu na Instagramie. Gwiazdor TVP skomentował również swoją relację z Pauliną Smaszcz. Z Pauliną jesteśmy w bardzo dobrych relacjach i wzajemnie się wspieramy. ✌- napisał Maciej Kurzajewski. Zobacz także: W sieci pojawiło się nagranie Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Fani: "Pasujecie do siebie" Instagram @katarzynacichopek Czy oświaczenie Pauliny Smaszcz zakończy plotki na temat jej relacji z byłym mężem? Przypominamy, że wokół Macieja Kurzajewskiego zrobiło się głośno kiedy media poinformowały o nagraniach jego prywatnych rozmów z Katarzyną Cichopek. Zobacz także: Maciej Kurzajewski skomentował aferę z nagraniem prywatnej rozmowy z Katarzyną Cichopek! AKPA/Baranowski

paulina smaszcz kurzajewska szkolenia