Z babcią słodkie tajemnice bez wątpienia warto mieć gdy masz szlaban na słodycze ciastkiem; Z babcią słodkie tajemnice bez wątpienia warto mieć gdy masz szlaban na słodycze ciastkiem Poratuje Cię! więcej
ak-47 - jest mi wstyt - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Yeahhhh Nigga Its D12 up in this motherf**ka' you know how we get crunk and wild in this motherf**ka' everybody get crunk in detroit too nigga so wild da f**k out
Dziadek na zabaw zawsze ma ochot - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Z dziadkiem słodkie tajemnice . bez wątpienia warto mieć. Gdy masz szlaban na słodycze, ciastkiem poratuje cię! Potem wyzna ci, że tata .
"she got a smile just the wrong side of happy too many times she has been let down I tried my best to reach her but I guess I'm just too late now she's heard it all before too many times I'm sure but girl"
. Opis Opis Opowieść o utraconej miłości odkrytej w romantycznej scenerii śnieżnego EdynburgaBea nie wierzy w tak zwane drugie szanse. Jest 53-letnią wdową, która musi zmierzyć się z faktem, że już na zawsze pozostanie samotna. Nie mogąc sobie poradzić z nieukojonym żalem i ogromnym poczuciem lęku, ucieka w ciężką, tytaniczną pracę, poświęcając się bez reszty prowadzeniu własnej kawiarni. W krótkim czasie zyskuje ona miano miejsca, w którym można zjeść najlepsze w Sydney ciasto dnia kobieta otrzymuje wiadomość mailową od poznanej na forum właścicielki kafejki z Edynburga. Nowa znajoma namawia Beę do przyjazdu do Szkocji na Boże Narodzenie. Bohaterka zgadza się i wraz z ukochaną wnuczką Florą wyruszają w podróż, która już na zawsze odmieni ich życie. W magicznej scenerii romantycznego Edynburga, wśród urokliwych, pokrytych śnieżnym puchem zakątków, Bea odkryje sekrety przeszłości, o których od dawna próbowała zapomnieć… Wzruszająca historia o miłośći - w sam raz na święta. "Wprawdzie książek z tytułem święta nie brakuje na naszym rynku wydawniczym, jednak ta opowieść – wyjątkowo ciepła, rodzinna i chwytająca za serce – ujęła mnie już od pierwszych stron."Closer. Amanda Prowse – brytyjska pisarka specjalizująca się w opisywaniu współczesnych historii miłosnych. Głównymi bohaterkami jej prozy są kobiety stojące w obliczu trudnych sytuacji życiowych. W Polsce zasłynęła jako autorka Złej kobiety, dramatycznej powieści o przemocy opis pochodzi od wydawcy. Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1129418756 Tytuł: Świąteczna kafejka Tytuł oryginalny: The Christmas Cafe Autor: Prowse Amanda Tłumaczenie: Sauvignon Anna Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece Język wydania: polski Język oryginału: angielski Liczba stron: 272 Numer wydania: I Data premiery: 2016-11-24 Rok wydania: 2016 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 204 x 27 x 138 Indeks: 20141059 Recenzje Recenzje Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane
zapytał(a) o 19:51 Dlaczego moja babcia jest taka złośliwa do mnie? Więc. Mieszkam w domu z dziadkami, rodzicami i nas w szkole 3 razy w tyg. (we wtorek, środę i piątek) są rozdawane mleka, takie po 250 ml. Dla każdego jest po 1., a ponieważ dużo osób (ok. 10 na 26) z klasy nie lubi tego mleka, zazwyczaj mleko to zostaje. Chłopacy zazwyczaj biorą po 2-3 mleka. Ja, jak zostaje to także biorę. W piątek przyniosłam do domu aż 6 mlek. Nikt nie brał, więc wzięłam. Pani z resztą mówiła, że jeśli mleko zostanie to mamy je wziąć. Mleka raptem nie wypiłam w domu, ponieważ nie miałam ochoty. Lubię pichcić w kuchni, dlatego postanowiłam że dziś zrobię pyszny deser na zimno. W składnikach było 2 litry mleka. Zabrakło mi 0,5 litra, więc postanowiłam dolać troszkę (około 3 łyżki) wody. Poszłam na górę po przepis, a babcia siedziała w kuchni. Gdy wróciłam, sama babcia pochwaliła mi się że wzięła sobie jeden kartonik mleka. A przecież tyle razy jej mówiłam, żeby nie brała, żeby się pytała. To ona powiedziała, że i tak bym tego mleka nie zużyła. Jeszcze kłamała, że nigdy wcześniej nie brała mleka, które ja przynosiłam. A wiem że było to wiele razy, tylko już nic nie mówiłam, żeby nie było. Rządzi się, jak nie wiem co. Jak jej tłumaczyłam, żeby mi się pytała, to ona powiedziała do mnie: "zamknij pysk". Hmm.. w sumie to ona mówi do mnie tak codziennie. Poszłam do mamy. Mama też za bardzo nie lubi babci (ta babcia jest mamą mojego taty). Powiedziała, że babcia już też kilka razy się rządziła nie swoimi rzeczami, w ogóle się nie pytała ani nie nic. Mama nie będzie się przecież stawiać na babcię. Co robić? Jak reagować? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 20:20: Nie popieram odpowiedzi osoby wyżej. Każdy wie, że osoby starsze, jak Twoja babcia, są bardziej nerwowe i należy to zaakceptować oraz próbować zrozumieć, dlaczego tak się zachowują. Kochaj babcię, doceniaj, że ją masz, bo przyjdzie dzień, w którym jej zabraknie i wtedy będziesz miała wyrzuty sumienia. Więc korzystaj z każdej chwili spędzonej z nią. Ja też ostatnio zmieniłam podejście do moich dziadków. Powodzenia :) Odpowiedzi może twoja babcia jest nerwowa po prostu łatwo się denerwuje szkoda tracić czasu na twoją babcię i jej tłumaczenie żeby się pytała po prostu ją ignoruj może po kilku dniach jak nie będziesz się do niej odzywać to cię przeprosi , a i jak przyniesiesz mleko schowaj je przed nią w końcu to twój dom . blocked odpowiedział(a) o 20:08 Musisz też spróbować ją zrozumieć, w końcu to już starsza osoba. Porozmawiaj z nią o tym. Tak sobie teraz myślę, że skoro Twoja mama też jej nie lubi to może to ma coś z tym wspólnego. ps. w szkole też dostaje mleka. :D i też chyba w te dni, ale nie jestem pewna :] A więc babcie juz takie sa:) musisz byc opanowana. nie możesz dać sie jej sprowokowac zeby doszlo do jakiejs kłótni. Wiem że bedzie cięzko ale na pewno sie tak da (ja z moja babcia tez zyje nie najlepiej) ale wiem ze czym bardziej ja jestem spokojna i opanowana i widzi ze mnie nie moze wkurzyc to tym bardziej ona sama siebie tym wkurza he he:) nie ładnie ze tak sie do ciebie odzywa :( odpowiedz jej jak ona by sie czuła gdyby jej babcia by jej tak powiedziała i ze brakuje jej słów skoro takich uzywa ze nie zna innych np. grzeczniejszych lub bardziej mądrzejszy. Spewnością uwaza sie za najmądrzejsza od was wiec jaje tak powiec. moze to cos da:) Najlepiej też na nią jedź jak ona do ciebie zamknij ryj to ty do niej też to działa też się kiedyś męczyłem Uważasz, że ktoś się myli? lub
Strona główna » Quote » Andrzej Lepper » „Trzeba im podnieść pensje, bez wątpienia!“ Tags: Powiązane cytaty
Przygotowaliśmy dla Ciebie poranną prasówkę. Zobacz artykuły, które nasi czytelnicy czytali najchętniej wczoraj, Sprawdź, czy nie minęło Cię nic ważnego. Czy czytałeś artykuł: „Takie będą dodatkowe pieniądze dla seniorów w sierpniu i wrześniu 2022. Oto zasady przyznawania 14. emerytury [ r.]”?Prasówka top 3 artykuły z wczorajOto lista najpopularniejszych wczoraj wiadomości. Czy miałeś okazje przeczytać je wszystkie?📢 Takie będą dodatkowe pieniądze dla seniorów w sierpniu i wrześniu 2022. Oto zasady przyznawania 14. emerytury [ r.]Takie będą dodatkowe pieniądze dla seniorów w sierpniu i wrześniu 2022. Jeszcze latem tego roku seniorzy otrzymają 14. emeryturę. Część z nich pieniądze otrzyma jeszcze w sierpniu, pozostali we wrześniu. Znamy już stawki i terminy wypłat. Sprawdziliśmy, kto otrzyma dodatkowe świadczenie dla seniorów w tym roku. Zobacz, czy także otrzymasz powiększony przelew o czternastą emeryturę. Nie przegap promocji!Promocje w elektromarketach wygodniej najważniejsze wiadomościMateriały promocyjne partnera Prasówka pozostałe wydarzeniaPoniżej prezentujemy pozostałe artykuły, które przyciągały wczoraj uwagę czytelników. Co było tak istotne, że nie można było od tego oderwać wzroku?📢 Interwencje strażaków w woj. pomorskim ( Śledzimy pożary, wypadki i inne nieprzewidziane sytuacjeZobacz najnowsze posty na Facebooku dotyczące pracy strażaków w woj. pomorskim. Obserwujemy profile na Facebooku, które zajmują się tematyką pożarową. W ten sposób z naszego artykułu dowiesz się, jakie są działania strażaków w województwie pomorskim. Śledź razem z nami aktualną sytuację. Gdzie są pożary?📢 Tyczka na Molo 2022. Amerykanin Tray Oates i Piotr Lisek blisko rekordu mityngu w Sopocie. Lepszy był zawodnik z USA ZDJĘCIAJubileuszowa, 35. edycja mityngu "Tyczka na Molo" zgromadziła w środę, 3 sierpnia 2022 roku silną grupę tyczkarzy z różnych zakątków globu. Słoneczna pogoda, rozgrzany Skwer Kościuszki i lekki wiatr od strony morza zachęcały sportowców do wysokich skoków. Najwyżej latali Amerykanin Tray Oates oraz Piotr Lisek.📢 Agencja Mienia Wojskowego wyprzedaje sprzęt. Bogata oferta sprzętu za niewielkie pieniądze. Każdy znajdzie coś dla siebieAgencja Mienia Wojskowego w Szczecinie organizuje sprzedaż sprzętu wojskowego. Z pewnością znajdą tu coś dla siebie nie tylko miłośnicy militariów, bowiem w ofercie znaleźć można wiele innych przedmiotów codziennego użytku. Sprawdźcie, co można kupić za niewielkie pieniądze.📢 Most Stągiewny w Gdańsku został oficjalnie otwarty. ZdjęciaW środę, 3 sierpnia 2022, nastąpiło oficjalne otwarcie Mostu Stągiewnego w Gdańsku, w którym uczestniczyli Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Piotr Grzelak, zastępca prezydenta ds. zrównoważonego rozwoju i inwestycji, Wojciech Ciurzyński z Granarii oraz Rudi op ‘t Roodt z firmy Immobel, która zajmowała się remontem Mostu Stągiewnego.📢 Spartak Trnava - Raków Częstochowa NA ŻYWO r. Gdzie oglądać transmisję w TV i stream w internecie? Wynik meczu, online, relacjaSpartak Trnava - Raków Częstochowa NA ŻYWO Raków Częstochowa zagra w czwartek ( na wyjeździe ze Spartakiem Trnava w pierwszym meczu trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji. Gdzie oglądać mecz Spartak Trnava - Raków Częstochowa w telewizji i internecie? Sprawdzaj wynik na żywo i online!📢 Takie błędy popełniamy najczęściej, gdy kisimy ogórki. Przez to ogórki kiszone są miękkie, niesmaczne i się psująOgórki kiszone powinny gościć w naszej diecie przez cały rok. Są bogate w wiele korzystnych dla zdrowia składników odżywczych a do tego są niskokaloryczne, zawierająca mało tłuszczu i dużą ilość błonnika. Ogórki kiszone mają dobroczynny wpływ na nasz organizm. Najlepsze są oczywiście ogórki kiszone samodzielnie. Przepisów na ogórki kiszone jest sporo, jednak zwykle wyglądają one podobnie, wydają się szybkie i proste. Okazuje się, że podczas kiszenia ogórków można popełnić błędy, które doprowadzają do pogorszenia smaku. Przez to ogórki kiszone psują się, stają się miękkie i nieapetyczne. Zobacz koniecznie, jakie błędy są popełniane najczęściej podczas kiszenia ogórków. Sprawdź teraz w naszej galerii, na co zwrócić uwagę, kisząc ogórki.📢 Tak ma wyglądać dom Ani i Grzegorza Bardowskich. Dom gwiazd programu "Rolnik Szuka Żony" [zdjęcia]Anna i Grzegorz Bardowscy już niebawem będą mogli zamieszkać w swoim wymarzonym domu. Para pochwaliła się kolejnym etapem budowy i okazuje się, że zdecydowali się na bardzo nowoczesne rozwiązania. Zobaczcie!📢 Odczuwanie takich zapachów może świadczyć o chorobie! Jeśli poczujesz taki zapach, to może być znak ostrzegawczyJeśli czujesz zapachy, których nie ma, może to być znak ostrzegawczy. Okazuje się, że zaburzenia węchowe mogą oznaczać poważne choroby. Ciało wysyła pewne znaki ostrzegawcze, które są sygnałem, że coś może być nie tak z organizmem. Wygląd nóg, stóp, dłoni, palców, oczu, języka czy skóry może wiele powiedzieć na temat kondycji organizmu. Okazuje się, że również odczuwanie niektórych zapachów może być objawem poważnej choroby. Jakie choroby mogą oznaczać zaburzenia węchowe? O czym mogą świadczyć urojenia zapachowe? Jeśli masz podobne odczucia, lepiej skonsultuj się z lekarzem. Sprawdź teraz najważniejsze znaki ostrzegawcze w naszej galerii.📢 Gdańsk. Naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego odkryli dwa nowe pasożyty. Jeden z nich ma... wyjątkową cechęMiridex putorii i Demodex pusillus to dwa nowe roztocze z rodziny nużeńcowatych odkryte przez gdańskich naukowców - prof. Joannę Izdebską i prof. Leszka Rolbieckiego z UG. Jeden z pasożytów zamieszkuje głowę tchórza, drugi jest jednym z najmniejszych zwierząt na świecie.📢 Niewybuchy w Jastarni (sierpień 2022). Saperzy z Rozewia zabezpieczyli aż 191 pocisków artyleryjskich. Policja ostrzega: zgłoś, nie zbierajZnaczną ilość niewybuchów, prawdopodobnie z okresu II wojny światowej, znaleziono w Jastarni, w okolicach wejścia nr 39 na plażę. Znalazca, Jerzy Sadowski, natychmiast powiadomił odpowiednie służby, które zajęły się sprawą niebezpiecznego znaleziska. Szybko okazało się jednak, że niewybuchów jest znacznie więcej, niż początkowo się wydawało.📢 Sinice w Bałtyku 2022. Gdzie są sinice? Gdzie można się kąpać? Które plaże zamknięte? Mapa kąpielisk online r. Sinice w Bałtyku i w jeziorach pomorskich w 2022 r. Które plaże i kąpieliska są zamknięte z powodu zakwitu sinic w województwie pomorskim? Gdzie pojawiły się już sinice w tym roku? Które plaże są zamknięte, a które otwarte? Jak wygląda sytuacja na plażach w Trójmieście i w regionie? Sprawdź na specjalnej mapie online.📢 Kondolencje. Co powiedzieć rodzinie zmarłego? Jak złożyć kondolencje? Jak napisać kondolencje? - nekrologi, pożegnanie [sms, list, druk]Kondolencje, jak je składać? Co powiedzieć rodzinie zmarłego? Zobacz konkretne przykłady. Jak taktownie złożyć kondolencje po śmierci bliskiej osoby. 📢 Najpiękniejsze życzenia imieninowe. Życzenia na imieniny. Jak napisać? Wierszyki na imieniny. Życzenia imieninowe sms, list. imieninowe, któż ich nie składa? Życzenia na imieniny - wykorzystajcie nasze wzory, sprawcie radość ciepłymi życzeniami. Sprawdźcie, kto ma dziś imieniny? Pokażcie, że o niej/nim pamiętacie! Podpowiadamy przykładowe wierszyki, życzenia, rymowanki. Jeśli macie też swoje fajne wzory życzeń imieninowych, podzielcie się nimi w komentarzach. 📢 Najlepsze podcasty kryminalne po polsku. TOP 5 podcastów true crime Podcasty z roku na rok stają się coraz bardziej popularne. Uwielbiamy ich słuchać wykonując codzienne obowiązki, spacerując lub ćwicząc na siłowni. Jednym z najpopularniejszych gatunków są podcasty true crime. O co w nich chodzi i jakie są najlepsze? Podpowiadamy!📢 Wypadki i utrudnienia na A1. Jak wygląda sytuacja na AmberOne? na Twitterze pojawił się wpis: "Ruch płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Rusocin - PPO Nowa WieśOba o zachowanie ostrożności. ". Śledź z nami aktualną sytuację na A1 AmberOne.📢 Tak wygląda w Brodnickim Parku Krajobrazowym. Zobaczcie te zdjęcia i koniecznie odwiedźcieW Brodnickim Parku Krajobrazowym jest ponad 40 jezior, 8 rezerwatów przyrody, wiele rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Jest to miejsce idealne na letni wypoczynek!📢 Spór o kontrowersyjne prace na działce dewelopera. Inwestor: "Pod nadzorem przyrodnika"Działka między ul. Toruńską a Kamienną Grodzą należy do dewelopera Invest Komfort. Pojawiły się zarzuty w stronę firmy, że w ostatnich miesiącach pracownicy w towarzystwie zwierząt (kokoszki, perkozki, zimorodek, łyski, żaby zielone, łabędzie) wycinali drzewa siekierami i piłami, a 27 lipca zaczęli wypompowywać wodę ze zbiornika, który stwarzał im idealne warunki do życia. Co na to Invest Komfort?📢 Wypadek skutera z motocyklem. Spór internautów - kto był winny? WIDEOWideo z kolizji skutera z motocyklem został zamieszczony w sieci. Internauci oglądają i komentują wypadek w Sztumie. Trwa zażarta dyskusja... czyja to była wina? Zobaczcie wideo poniżej!📢 Nowości Netflix na sierpień. Co oglądać na Netfliksie w lato? Przed nami jeszcze cały miesiąc wakacji. Wiele osób urozmaica sobie letni wypoczynek dobrym filmem lub wciągającym serialem na Netfliksie. W tym miesiącu na platformie pojawi się wiele nowości, spośród których każdy znajdzie coś dla siebie. Sprawdźcie, co i od kiedy pojawi się na Netfliksie w sierpniu 2022!📢 Rekrutacja do szkół średnich. Uczniom i rodzicom puszczają nerwy: „Córka płacze od rana, bo nigdzie się nie dostała”Rodzice i uczniowie nie kryją zdenerwowania rekrutacją do szkół średnich: „Biegamy od szkoły do szkoły i kto pierwszy ten lepszy (...)”, „Moja córka od rana płacze” – piszą nam rodzice w mailach. Z podstawówek w tym roku wyszedł dużo liczniejszy rocznik. Nie każdy uczeń dostał się do wymarzonego liceum, nawet jeśli miał bardzo dobre wyniki w nauce. 2 sierpnia rusza rekrutacja uzupełniająca. Uczniowie muszą szukać szkół, w których są jeszcze jakieś wolne miejsca. „To przypomina łapanie okazji” – mówią rodzice. 📢 Pomorskie organizacje mogą starać się o dotacje na pomoc uchodźcom z UkrainyOrganizacje pozarządowe pełnią niezwykle ważną funkcję w pomocy uchodźcom z Ukrainy. Uzupełniają działania administracji rządowej i samorządów. To ogromny ruch wolontariuszy i pracowników organizacji. Obywatele Ukrainy, którzy trafili do naszego województwa w związku z wojną, pozostaną często na dłużej. Jeżeli na początku konfliktu potrzebne było "wszystko i wszędzie", dzisiaj, ta pomoc, aby była efektywna, musi być bardziej ukierunkowana, systemowa, odpowiadająca na potrzeby konkretnych osób. Te potrzeby to nauka języka polskiego, kursy doszkalające, wsparcie psychologiczne.📢 Kontrowersje wokół tymczasowych buspasów w Gdyni. "W mieście nie ma inwestycji, więc urzędnicy kombinują na siłę z komunikacją"Jest to dobra wiadomość dla pasażerów komunikacji miejskiej, jednak znacznie gorsza dla większości gdynian, jeżdżących regularnie samochodami. Już w pierwszej połowie przyszłego miesiąca kosztem przestrzeni dla aut osobowych na odcinkach dwóch głównych ulic w Gdyni, Wielkopolskiej i Płk. Dąbka, wymalowane zostaną tymczasowe buspasy. 📢 Ubezpieczenie OC niezbędne, gdy przydarzy Ci się kolizja drogowa. Dlaczego OC z Programem Pomocy w LINK4 zostało docenione przez kierowców?Kolizja drogowa to nie tylko stres, ale i koszty dla właściciela pojazdu. Dlatego wykupienie ubezpieczenia OC to obowiązek. Za brak OC kierowca może ponieść wysokie kary (6020 zł przy zaledwie 14-dniowym opóźnieniu). Czy wiesz jednak, że ubezpieczenie OC może się okazać naprawdę pomocne, gdy spotkają Cię problemy na trasie? Dzięki ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej zyskujemy bowiem finansową tarczę, chroniącą przed ogromnymi wydatkami w przypadku kolizji drogowej lub szkody wyrządzonej przez nas na drodze osobom trzecim i ich mieniu. Ale to nie wszystkie korzyści wynikające z ubezpieczenia: w LINK4 wraz z pakietem OC zyskujemy również rozbudowany Program Pomocy z Samochodem Zastępczym i Assistance Opony – nieocenione wsparcie w nagłych sytuacjach na drodze.📢 "Jestem w Stegnie na plaży, na plaży w Stegnie". Nagranie tiktokerki stało się viralem. Tak zareagowali internauci. WideoStegna, czyli niewielka miejscowość w województwie pomorskim, stała się bardzo popularna. Wszystko przez fakt, że wypoczywała tam tiktokerka Iwona, znana lepiej pod pseudonimem sarusia55. Nagranie, które opublikowała, stało się viralem. Sprawdźcie, jak zareagowali na nie internauci.📢 HIPOKRATES 2022 Nominuj kandydatów do nagród dla pracowników roku ochrony zdrowiaZnasz dobrego lekarza rodzinnego lub pediatrę, który jest znakomitym specjalistą lub ma wyjątkowe podejście do dzieci? Wiesz, którego stomatologa warto polecić innym? A może pamiętasz sympatyczną i fachową pielęgniarkę lub położną, która zasługuje na wyróżnienie? Nominuj kandydatów do nagród w wielkim plebiscycie medycznym. 📢 Kłanino. Muzeum Pancerne zadebiutowało. Ekipa Tank Huntera pokazuje Polaków na frontach II wojny oraz prawdziwe czołgi | FOTO, WIDEOMuzeum Pancerne w Kłaninie już oficjalnie otwarte. Powstało dzięki żmudnej i wytrwałej pracy Mateusza Delinga, twórcy i właściciela muzeum. Współzałożyciel Tank Huntera dzieli się odkrytymi przez ekipę, historycznymi przedmiotami, które zabierają widza w ekscytującą podróż przez wydarzenia wojenne zaczynające się w Gdyni z 1939 roku.📢 Gdzie w Trójmieście do lumpeksu? Te są najbardziej oblegane! TOP 10 najlepszych second handów w Gdańsku, Gdyni i Sopocie Kurtki, torby czy akcesoria - właśnie tego typu rzeczy znajdziesz w sklepach z odzieżą z drugiej ręki. Niektóre second-handy posiadają w swoim asortymencie także książki czy sprzęt elektroniczny. Kto by kiedyś pomyślał, że rzeczy, które kiedyś w szafach mieli nasi dziadowie dzisiaj będą cieszyły się tak dużym zainteresowaniem? Zapewne nikogo nie dziwi fascynacja używaną odzieżą, bowiem często rzeczy te wykonane są z dobrej jakości materiałów i mogą posłużyć nam jeszcze przez dobrych kilka lat. Eleganckie, sportowe, casualowe – czego tylko dusza zapragnie! Gdzie w Trójmieście warto udać się na wycieczkę po second-handach? W oparciu o dane Google stworzyliśmy listę 10 najlepszych i najpopularniejszych lumpeksów w Gdańsku, Gdyni i Sopocie. Nie ma co zwlekać - chwytajcie za torby i ruszajcie na łowy!📢 Zaginione dzieci: Rodziny wciąż czekają na jakiekolwiek wieści. Zobacz zdjęcia, może rozpoznasz któreś z nich?Zaginięcie zawsze jest wielką tragedią dla bliskich osoby, po której ślad zaginął. Wydaje się jednak, że jeszcze bardziej przerażająca jest sytuacja, kiedy znika dziecko. W Polsce wciąż nieznany jest los kilkudziesięciorga osób, które zaginęły przed ukończeniem 18 lat. Zobaczcie, może uda Wam się rozpoznać i pomóc odnaleźć chociaż jedną z nich.📢 Kąpieliska na jeziorach Pomorza. Jest ich ponad 50! Poznaj kąpieliska z ratownikiem i niestrzeżone. Gdzie można się kąpać bezpiecznie?Ciepłe dni sprzyjają wypoczynkowi nad wodą. Sprawdzamy, jakie są kąpieliska nad jeziorami na Pomorzu. A jest ich ponad 50! Gdzie nad bezpieczeństwem kąpiących się w jeziorach czuwają ratownicy, a gdzie są kąpieliska niestrzeżone? Jaka jest jakość wody? Poznaj pomorskie kąpieliska nad jeziorami. Z naszej galerii dowiesz się które plaże przystosowane są dla osób niepełnosprawnych, gdzie można spędzić czas na pomoście lub rozpalić ognisko. Sprawdziliśmy także, czy możemy zabrać na plażę psa. Zobacz zestawienie na podstawie danych Głównego Inspektoratu KONIECZNIEChcesz zaoszczędzić? Wyjmij te urządzenia z gniazdka
Ostatni prezent, jaki Alicia otrzymała od swojej babci Pauliny, miał wyjątkowe znaczenie, tyle, że potrzebowała ona sporo czasu, by w pełni je zrozumieć. Pomógł w tym także powrót do Berlina, miasta, w którym babcia spędziła swoje dzieciństwo, uczestnicząc w zdarzeniach, jakich nigdy nie powinno oglądać żadne dziecko. Nazistowskie Niemcy doby II Wojny Światowej, opętane ideologią nienawiści, przejęte później przez Armię Czerwoną, były sceną przerażających wydarzeń, jakie także na życiu Pauliny odcisnęły piętno. Carmen Romero Dorr pisząc o Paulinie portretuje całe pokolenie pozbawione możliwości samodzielnego kształtowania swego życia, zniewolone przez dziejową zawieruchę przekreślającą szansę na decydowanie o sobie. Postać Alicii to z kolei personifikacja pierwszego pokolenia, dla którego lata nie tak dawnej wojny są już pojęciem czysto teoretycznym, rzadko zdającym sobie sprawę z tego, że wojenna spuścizna przodków wciąż jeszcze ma wpływ na ich życie. Alicia musi nauczyć się pamiętać, podczas gdy Paulina przez całe życie starała się zapomnieć. Na przestrzeni życia pomagały jej w tym książki. Od chwili, gdy zainteresowała się czytaniem dzięki powieści “Hrabia Monte Christo”, stało się ono dla niej ucieczką od przerażającej rzeczywistości, sposobem na uratowanie się przed szaleństwem ogarniającym wszystko i wszystkich dookoła. Wielu nie znalazło w sobie dość siły, by przetrwać, ciężar wojennych doświadczeń był dla nich zbyt wielki. Carmen Romero Dorr snując opowieść o trzech pokoleniach kobiet, przeplata minione wydarzenia ze współczesnymi, szczególny nacisk kładąc na wyjątkową relację łączącą Alicię z jej babcią. Alicia powoli odkrywa tajemnice babci borykając się z żałobą po jej śmierci. Cofa się przy tym w czasie do lat dzieciństwa babci, począwszy od 1938 roku, przez lata powojenne w Madrycie i Maladze, aż po czas, gdy sama była już na świecie, a babcia stała się dla niej najważniejszą osobą. Pisarka starała się ukazać obie te postaci w sposób możliwie wielowymiarowy, pokazując ich jasne i mroczne strony, dobre i złe decyzje, wraz z ich konsekwencjami. Alicia, chociaż żyje w czasach, gdzie widmo wojny nie rzuca cienia na codzienność, także musi o coś walczyć, szukać w sobie siły, by się nie poddać. Carmen Romero Dorr pisząc o niej przypomina, jak wielką siłę możemy czerpać z historii naszych przodków, ważne by wystarczyło nam cierpliwości i samodyscypliny, by dokładnie ją poznać i zrozumieć. Carmen Romero Dorr przypomina, jak wielką siłę możemy czerpać z historii naszych przodków “Tajemnica Pauliny Hoffmann” jest bez wątpienia książką skupioną na kobietach, pozwala obserwować wiek XX, ze wszystkimi jego zawirowaniami, z ich punktu widzenia. Dla Pauliny – niemieckiej dziewczynki pochodzącej ze zwykłej rodziny, całkowicie niezaangażowanej w ideologię nazistowską, wojna wywołana przez Niemcy staje się z czasem taką samą tragedią, jak dla dzieci wszystkich innych narodowości, bez swej winy i woli będących ofiarami konfliktu. Nie ma nic nowego w stwierdzeniu, że największe straty i cierpienia wojna przynosi niewinnym ludziom, ale w powieści Carmen Romero Dorr ten motyw podkreślony jest szczególnie wyraźnie i wprawia w przygnębienie wynikające z bezradności: wciąż nie brakuje przecież na świecie miejsc, gdzie dzieci są ofiarami wojen, a historia nieustannie zatacza koło, którego ruchu nie da się powstrzymać. O swoich bohaterkach Carmen Romero Dorr pisze z wrażliwością i empatią. Na różnych etapach towarzyszą im męskie postaci: Manuel, Carlos, Iván i Marcos, ale, choć i one mają swoje role do odegrania, to pozostają w cieniu kobiecej perspektywy. I tak, Alicia odkrywając stopniowo historię swojej babci zaczyna pojmować z jakim przesłaniem wiąże się ostatni prezent Pauliny, a tęsknota za zmarłą babcią z wolna zaczyna zamieniać się w siłę do tego, by dalej iść przed siebie. ■Wanda Pawlik Carmen Romero Dorr, Tajemnica Pauliny Hoffmann, Przekład: Agata Ostrowska, Dom Wydawniczy Rebis, Premiera: 4 czerwca 2019 Tajemnica Pauliny Hoffmann Carmen Romero Dorr Tajemnica Pauliny Hoffmann Przekład: Agata Ostrowska Dom Wydawniczy Rebis Premiera: 4 czerwca 2019 Gdybyśmy nie umieli czerpać sił z tego, co tracimy, za czym tęsknimy i czego bezskutecznie pragniemy, to nigdy nie mielibyśmy ich dosyć, prawda? No bo cóż innego daje nam siłę? JOHN IRVING, Hotel New Hampshire, Tłum. Michał Kłobukowski, Wydawnictwo Wojciech Pogonowski, Warszawa 1992, s. 415 (wszystkie przypisy tłumaczki). MIESZKANIE — Berlin, sierpień 2016 1 To tylko cztery klucze na kółku z breloczkiem opisanym niebieską literą P, ale Alicia nie mogła przestać o nich myśleć przez te ostatnie tygodnie, od kiedy zobaczyła je po raz pierwszy w kancelarii notarialnej. Właśnie wysiadła z taksówki, która przywiozła ją z lotniska. Waniliowe ściany budynku, zieleń drzew, zgiełk dzielnicy. Wszystko jest dla niej nowe, we wszystkim zdaje się zawierać jakieś znaczenie, które na razie jej umyka. – Po co te tajemnice, babciu? – pyta półgłosem. Kastanienallee 14, mieszkanie B na pierwszym piętrze. Bierze głęboki oddech, otwiera drewniane drzwi i znika w półmroku bramy. 2 Mieszkanie jest niezbadaną przestrzenią, dziewiczym terytorium. Znajdując się w nim teraz, czuje się tak, jakby zbliżała się do okna uchylonego dla niej przez Paulinę, słuchała początku jednej z jej starych historii. Po przebudzeniu przez chwilę nie mogła sobie przypomnieć, gdzie jest. Dochodzi dziesiąta, spała długo i przez całą noc śniła. Oczywiście o niej. Słyszała jej głos i czuła na języku smak gorącej czekolady. Wczoraj wsiadła w Madrycie w jeden z tych tanich samolotów, w których upycha się pasażerów jak bydło, po czym przez niemal trzy godziny próbowała się skupić na powieści Johna Irvinga zabranej na pokład w bagażu podręcznym. Z trudem jednak przychodziło jej myślenie o czymkolwiek poza tym miastem, tym domem, tą niewiadomą. Co kilka minut wsuwała dłoń do torebki, żeby się upewnić, czy pęk kluczy nadal tam jest. To duże, przestronne mieszkanie. Jasna farba na ścianach oraz potoki porannego światła wpadające przez okna potęgują wrażenie przestrzeni. Promienie docierają tu przefiltrowane przez liście rozłożystego kasztanowca rosnącego przed balkonem, malują urokliwe wzory na parkiecie. Gałęzie bujają się na wietrze, więc lśniące plamki poruszają się na podłodze, igrają i tańczą. Poprzedniego wieczoru zatrzymała się przed wejściem, żeby przyjrzeć się fasadzie. To typowa odbudowana po wojnie kamienica z lat trzydziestych, jakich wiele w dzielnicy Prenzlauer Berg. Na przytulnym dziedzińcu wewnętrznym mieszkańcy trzymają rowery, najpopularniejszy środek transportu w tej okolicy, gdzie nie ma ani intensywnego ruchu, ani stromych wzniesień. Tuż po sąsiedzku znajduje się kawiarnia Blume – co po niemiecku znaczy „kwiat” – z kolorowymi krzesłami i stolikami ustawionymi na zewnątrz oraz gąszczem roślin w środku. Ulicą spacerują ojcowie i matki z wózkami dziecięcymi, pary trzymające się za ręce, kobiety przyklejone do telefonów komórkowych. W mieszkaniu prawie nie ma mebli, tylko spore łóżko w największej sypialni i trochę sprzętów z początków XX wieku, wybranych wyraźnie okiem eksperta: elegancki kredens, stół, parę krzeseł z oparciem z toczonych szczebli. Niemiecka secesja najwyższej jakości. „Bardzo w guście babci”, myśli Alicia. Pstryka kilka zdjęć i wysyła ojcu, bo wczoraj narzekał, że na tych, które zrobiła zaraz po przyjeździe, prawie w nocy, nic nie było widać. W kuchni znajduje szylkretową tacę, która też wygląda na antyk, i przenosi się do salonu. Dobra kawa i jajecznica z dwiema grzankami: dokładnie tego jej teraz potrzeba. Siada i w tej samej chwili dostaje na WhatsAppie wiadomość od Marcosa: zdjęcie Jaimego przy kolacji w ogródku jej teściów w El Escorial. Uśmiechnięty chłopiec siedzi w wysokim krzesełku nad talerzem czegoś, co wygląda na rozdrobnionego kurczaka. Jest ubrany w niebieską piżamę, włosy ma jeszcze wilgotne po kąpieli. Alicia czuje pustkę, nieprzyjemny ucisk w dołku – ciężar winy, tej starej znajomej. Wczoraj była wykończona, ledwie zdążyła się rozpakować i w pośpiechu znaleźć supermarket, żeby kupić najpotrzebniejsze produkty, ale dziś obudziła się z wrażeniem obcości. Nigdy wcześniej tu nie była i nawet nie wie, jakiego rodzaju więź łączyła jej babcię z tym miejscem, ale niezmiernie silnie odczuwa jej obecność. Jakby właśnie w tej chwili stała za jej plecami, pilnując, żeby ładnie zjadła śniadanie, tak jak kiedy była dziewczynką. 3 Odeszła już ponad miesiąc temu. Pewnego dnia świt zastał ją martwą, tak po prostu, w łóżku, w którym spała sama przez tyle lat, od kiedy owdowiała w bardzo młodym wieku. Lekarz orzekł, że w nocy dostała ataku serca. Bez bólu, bez lęku. Do tamtej chwili cieszyła się doskonałym zdrowiem, była w pełni samodzielna, choć lada dzień miała skończyć osiemdziesiąt cztery lata. Na dobrą sprawę to wielkie szczęście odejść w taki sposób, wieść tak dobre życie do samego końca, powtarzali jak mantrę wszyscy krewni i znajomi przybyli do domu pogrzebowego i na cmentarz. Ale, jak powtarzał głosik w sercu Alicii, do dupy z taką pociechą, kiedy tak ważna i bliska osoba z dnia na dzień znika z naszego życia. Babcia była jej powierniczką, przyjaciółką, opiekunką, wzorem, wspólniczką. Niemalże matką dla osieroconej w dzieciństwie dziewczynki. Spędziła z nią niezliczone popołudnia i wieczory, nauczyła radzić sobie z pierwszymi rozczarowaniami, a niepowodzenia przyjmować z pogodą ducha. Kochać książki. Nie dać się pokonać, dążyć do szczęścia. Dawała jej schronienie setki razy, kiedy już jako nastolatka, a nawet dorosła kobieta kłóciła się z ojcem czy jakimś chłopakiem. Jej dom stanowił dla Alicii najważniejszy azyl, drzwi zawsze stały dla niej otworem. Kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży z Jaimem, zadzwoniła do babci wcześniej nawet niż do ojca. Kiedy po przyjęciu do kancelarii adwokackiej wygrała pierwszą ważną sprawę, także czym prędzej zawiadomiła Paulinę Hoffmann: najcenniejszych pochwał udzielają nam ci, którzy wiedzą, ile wysiłku włożyliśmy w osiągnięcie celu. A kiedy nieco ponad rok temu wszystko się zawaliło, była jedyną osobą (nie licząc Marcosa, oczywiście, ale w jego przypadku nie miała wyjścia), wobec której zdobyła się na szczerość. Każdy potrzebuje kogoś, kto kocha go bezgranicznie, kto ofiaruje absolutną, bezwarunkową miłość. W jej przypadku tym kimś była babcia. Alicia od dzieciństwa wiedziała, że cokolwiek by się działo, Paulina zawsze będzie przy niej. Ale teraz już jej nie ma. Zawsze opowiadała jej wszystko, bez zahamowań, bez skrępowania. I to właśnie dlatego czuje się teraz taka zagubiona. Odkryła, że babcia nie odwzajemniała jej szczerości. Być może łącząca je więź wcale nie była taka silna. W zasadzie to pogniewała się na babcię. Bardzo się na nią gniewa. Ale teraz już nie może rzucić słuchawką ani zjawić się u niej w domu, żeby się pokłócić. Kilka dni po pogrzebie rodzina zebrała się w gabinecie notariusza na odczytanie testamentu. Przez ostatnie pięćdziesiąt lat życia Paulinie dobrze się powodziło, a jak na porządną Niemkę przystało, wszystkiego dopilnowała i dopięła na ostatni guzik. Jej dzieciom, Elisie i Diegowi, zależało na jak najszybszym załatwieniu sprawy. Podział spadku wydawał się z góry raczej oczywisty, chcieli tylko odbębnić formalności i pogrążyć się w żałobie. Babcia jednak miała dla nich w zanadrzu ostatnią niespodziankę. – Nieruchomość w Berlinie? – Ojciec Alicii jako pierwszy przerwał milczenie. – Owszem, usytuowana przy Kastanienallee pod numerem czternastym. Pięć lat temu państwa matka podpisała akt kupna-sprzedaży – odparł notariusz. – To na Prenzlauer Berg, znam tę okolicę – dodała Elisa. – Kilka razy wystawiałam się w galerii w Berlinie. Ale nic nie rozumiem. – Kiedy babcia była w Berlinie? Po co miałaby kupować tam mieszkanie? I dlaczego nic nam nie powiedziała? – dopytywała Alicia. – Nie mam pojęcia, córeczko, babcia robiła, co jej się podobało. Sama wiesz, że jak na swój wiek miała niewiarygodne pokłady energii. W każdej chwili mogła pojechać do Berlina – stwierdził Diego. – Może kupiła je jako inwestycję? – zasugerowała Elisa. – Mieszkanie w Berlinie to mógł być niezły interes w latach najgorszego kryzysu. – Szczerze wątpię. Nie sądzę, żeby w wieku siedemdziesięciu dziewięciu lat nasza matka zaczęła inwestować w nieruchomości za granicą – odrzekł jej brat. – Może po prostu tęskniła za miastem. W końcu to tam się urodziła. – Ale to bardzo dziwne, że nie pisnęła ani słówka… – wtrąciła Alicia. – Zawsze była taka niezależna – odparła Elisa. – I co my teraz zrobimy z mieszkaniem w Niemczech? – Decyzja należy do wnuczki. Świętej pamięci pani Hoffmann zaznaczyła, że mieszkanie ma odziedziczyć właśnie ona – oznajmił notariusz. Oczy rodziny natychmiast zwróciły się ku Alicii z nadzieją, że może ona coś wyjaśni. Nie miała jednak nic do powiedzenia na ten temat, bo sama nic nie wiedziała, choć gorączkowo przeczesywała wspomnienia w poszukiwaniu jakiejś wskazówki. Czy babcia wspomniała, choćby mimochodem, o niedawnej podróży do Niemiec? Mogłaby przysiąc, że nie. Choć trzeba przyznać, że Paulina niechętnie tłumaczyła się ze swoich poczynań. Tyle razy zdarzało jej się pojechać na przykład do Malagi bez żadnego uprzedzenia. Kiedy w Madrycie robiło się zimno albo po prostu się nudziła, wsiadała do pociągu na stacji Atocha i już wkrótce przekraczała próg swojego wspaniałego domu w dzielnicy El Limonar, na wzgórzu z widokiem na Morze Śródziemne. To było bardzo w jej stylu. Jednak nawet biorąc pod uwagę jej charakter, wydawało się dziwne, że ukrywała coś tak ważnego. Pojechać spontanicznie na plażę to jedno, ale kupić mieszkanie w innym kraju i nie napomknąć o tym nawet własnym dzieciom, to zupełnie co innego. Dlaczego postanowiła zachować to w tajemnicy? I dlaczego zależało jej, żeby mieszkanie trafiło właśnie do niej? Dokładnie w tamtej chwili zdecydowała się pojechać do Berlina w sierpniu, kiedy Jaime miał spędzić dwa tygodnie z ojcem. Notariusz podał jej kopertę wyciągniętą z teczki. W środku znajdowały się dokumenty nieruchomości i pęk czterech kluczy z breloczkiem opisanym niebieską literą P. Oraz niezliczone pytania bez odpowiedzi. ZABAWA — Madryt, 1991 1 Siedzą tylko we dwie w salonie zdominowanym przez olbrzymią drewnianą bibliotekę. W ciepłym pomieszczeniu pali się kilka niezbyt jasnych lamp, panuje cisza i spokój. Grube mury budynku przy calle Velázquez nie przepuszczają zimna ani hałasu. W intymnym półmroku wydaje im się, że są jedynymi ludźmi na Ziemi. Świat zewnętrzny jest gdzieś daleko stąd. To jedno z wielu takich samych zimowych popołudni. Poniżej, na ulicy, deszcz miesza się z odgłosami ruchu drogowego i gonitwą tysięcy osób wracających z pracy. Nie ma wśród nich ojca Alicii, który będzie dziś do późna siedział w gabinecie, więc dziewczynka zostanie u babci aż do kolacji. Te popołudniowe godziny stały się dla nich cennym, delikatnym skarbem, którego nikt poza nimi nie powinien dotykać, żeby nie naruszyć jego idealnego kształtu. Te same kasztanowe włosy, te same niebieskie oczy, ta sama śnieżnobiała cera. Charakterystyczne cechy Pauliny Hoffmann, urodzonej w Berlinie w roku 1932, przeskoczyły o pokolenie i ujawniły się w jej jedynej wnuczce. Po raz kolejny przeglądają razem zdjęcia ze starego albumu oprawionego w bordową skórę o powycieranych już rogach. Na stole leży cynowe lusterko, a wnuczka bawi się w porównywanie własnego odbicia z czarno-białym wizerunkiem dziewczynki, która uśmiecha się z tych portretów z innego czasu, niemalże z innego świata. Na tacy leżą resztki podwieczorku. Kto miałby czas biegać długim korytarzem do kuchni, skoro obie są całkowicie zatopione w (magicznym dla młodszej, coraz bardziej niezbędnym dla starszej) świecie wspomnień? Dziewczynka bierze do ręki znajomą fotografię wykonaną przed okazałym gmachem Staatsoper na alei Unter den Linden. Szykowne małżeństwo – ona w butach na obcasie i przekrzywionym na bok kapeluszu, który nadaje jej aurę tajemniczości – pozuje wraz z trójką małych dzieci na tle wielkiej pruskiej świątyni muzyki operowej. Wszyscy członkowie rodziny są elegancko wystrojeni, jak zwykle na starych fotografiach, na których uwieczniano tylko najważniejsze okazje. Chłopcy mają na głowach równiutkie przedziałki, dziewczynka – wielką kokardę. Na odwrocie da się jeszcze odczytać wyblakły napis: „Familie Hoffmann. Berlin, 1936”. Paulina Hoffmann nie pamięta, w jakich okolicznościach zrobiono zdjęcie: była wtedy zaledwie czteroletnim dzieckiem, a już od dawna nie ma na świecie nikogo, kogo mogłaby o to zapytać. W tamtym momencie wyglądali jednak na szczęśliwych. Zostało jej ledwie kilkanaście fotografii rodziców i braci, a gdyby nie one, to już całe dziesiątki lat temu zapomniałaby ich twarze. Ale oto są. Jej ojciec – szczupły, ciemnowłosy brodacz; złotowłose głowy matki i braci, oczy szeroko otwarte do zdjęcia. Minęło tyle czasu, tak wiele się wydarzyło. Jednak po długich latach walki o zapomnienie teraz czuje potrzebę nurzania się w tej przeszłości – tak odległej, że zdaje się życiem kogoś innego – żeby spróbować zrozumieć, kim naprawdę jest. Skąd pochodzi. Dlaczego zrobiła wszystko to, co zrobiła. Babcia to szczupła kobieta o bardzo jasnej skórze, ubrana w dżinsy i sweter z golfem, której dużo jeszcze brakuje do przemiany w staruszkę. Do dziś ktoś od czasu do czasu bierze ją za turystkę, choć niemal całe życie spędziła w Madrycie. Nigdy do końca się nie pozbyła – częściowo dlatego, że wcale nie chciała – lekko niemieckiego akcentu, który choć twardy, w jej ustach brzmi słodko, melodyjnie. Alicia próbuje dopatrzeć się na zdjęciu rysów babci. Z wyjątkiem włosów, co do których czarno-biała fotografia pozwala się domyślić, że są ciemne, z trudem przychodzi jej rozpoznać w podobiźnie tej dziewczynki twarz kobiety, która siedzi teraz obok. Owszem, dostrzega podobieństwo do siebie samej, chociaż w naiwności dziewięciolatki uważa się za znacznie doroślejszą od malutkiej Pauliny, która trzymana za ręce przez starszych braci patrzy wesoło w obiektyw, nieświadoma, że jej krótkie życie już niedługo rozpadnie się na tysiąc kawałków. Na drugiej fotografii widnieje dwójka nastolatków – ten mniejszy to jeszcze praktycznie dziecko – prawdopodobnie w brązowych mundurach. Na prawym rękawie mają opaskę z orłem, swastyką i dwoma słowami po niemiecku. Widać tylko pierwsze litery: D i V, reszta jest zamazana. Spod czapek wystają włosy jasnoblond – obaj chłopy są wcieleniem ideału Aryjczyka. Zdjęcie wykonano w listopadzie 1944 roku. – Kto to? – pyta dziewczynka, chociaż na pamięć zna odpowiedź. – Otto i Heinz, moi bracia – tłumaczy znowu babcia, która ostatnio coraz silniej odczuwa potrzebę powrotu do pierwszych wspomnień, do najgłębszych korzeni, a odkryła, że jedyny sposób, by bolesne doświadczenie uczynić znośnym, to zmienić je w coś w rodzaju zabawy z wnuczką. Przekształcić horror w bajkę odpowiednią dla dziecięcych uszu. – Byli żołnierzami, bardzo dzielnymi – kłamie. – I zobacz, jacy przystojni. – Ale śliczne mundury – mówi Alicia, wracając do poszukiwania Pauliny za pomocą lusterka. Tyle że one wcale nie są śliczne. Tak naprawdę to nawet nie są uniformy wojskowe, a stroje Hitlerjugend z byle jak przyszytą opaską Deutscher Volkssturm: żałosne umundurowanie sił pospolitego ruszenia rzuconych na front pod koniec wojny. Chłopcy w wieku szkolnym, staruszkowie z reumatyzmem. Mięso armatnie na ostatnią, rozpaczliwą próbę uniknięcia przez Niemcy porażki. Chociaż niektórzy z tych żołnierzyków, przesiąknięci nazistowską propagandą praktycznie od kołyski, okazali się autentycznymi fanatykami, śmiertelnie niebezpiecznymi dla wroga na polu bitwy, zdaje się to nie dotyczyć chłopców na fotografii: próbują zachować powagę, ale nie udaje im się ukryć lęku czającego się w głębi jasnych oczu. Karabiny trzymają w wymuszony sposób, jakby się obawiali, że w każdej chwili mogą przypadkowo wypalić. Wnuczka jeszcze tego wszystkiego nie wie, tak jak nie dociera do niej, że ci młodzieńcy (te dzieci) są w rzeczywistości przerażeni. Jakżeby mogło być inaczej. Dopiero co zaczęli żyć, a już mają być gotowi zabijać. Kiedy Alicia podrośnie i zacznie zadawać pytania, skończą się zabawy z albumem fotograficznym. Paulina przestanie pokazywać jej zdjęcia ukryte między okładkami z bordowej skóry, a ona po prostu stopniowo zapomni tamte stare historie.
z babcią słodkie tajemnice bez wątpienia warto mieć melodia